A4, papier Murano grey, ołówki i troszkę pasteli.
Ponieważ już jednego kotka kiedyś narysowałam, i chyba przypadł do gustu miłej Urszuli,
więc poprosiła mnie o wykonanie dla niej jakiegoś kociego wizerunku.
W zamian zaproponowała coś od siebie. Ja juz sobie wybrałam broszkę na zamówienie i grzecznie na nią czekam.
Mam nadzieję, że kotek sie spodoba.
Pozdrawiam!
Laura
Wygląda jak żywy... Piękne oczy. Ta praca jest bardzo, bardzo... :) Wydaję mi się że oddaje charakter kota. Cudo.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny.... jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac. Cieszę się, że tu trafiłam. :)
OdpowiedzUsuńjest świetny:) na pewno się spodoba:)
OdpowiedzUsuńPięknie rysujesz :) Kotek jest wspaniały!!! Już nie mówiąc, że mam słabość do tych zwierzaczków :) Kiedyś też rysowałam, niestety przestałam i miałam długi zastój twórczy. Moja siostra przepięknie rysuje, szczególnie fotorealizm, choć twierdzi, że to żadna sztuka ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój blog, będę zaglądać na pewno :)
Sliczny, masz wielki talent
OdpowiedzUsuńO, mniejsze uszka i byłaby moja Kocia:) Extra jest, a futerko takie aż się czuje miękkość. Pewnie nie masz zbyt dużo czasu, ale może jakbyś kiedyś znalazła to ja chętna na takiego kocurka:)
OdpowiedzUsuńPiękny!!!
OdpowiedzUsuńooo jaki cudowny uwielbiam kociaczki pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniesamowicie niesamowity... normalnie jak zdjęcie. Masz Ogromny talent.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam:
http://kraina-sztuki.blogspot.com/
Śliczny i mój :)
OdpowiedzUsuńBroszka już jest tworzona :)
Mój syn zaglądając przez ramię myślał, że to fotka. Masz ten dar w łapkach - z zainteresowaniem przejrzałam wszystko od deski do deski. Szkoda, że na razie odstawiłaś oleje. Jest co podziwiać.
OdpowiedzUsuńWitaj :) Dziękuje za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńOglądam twoje prace z zachwytem - masz niezwykły dar chwytania chwil i rzeczywistości w swoich rysunkach - piękne :)
Łaał, jaki realistyczny!
OdpowiedzUsuńGratuluję talentu i pozdrawiam cieplutko =}
Gratuluję Ci talentu, rysunek jest genialny!!!
OdpowiedzUsuńCudny! Zazdroszczę talentu :) Zajmuję się docoupagem bo nie rysuję ;) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mnie odwiedziłaś, bo dzięki temu mogłam wpaść z rewizytą i pozachwycać się Twoimi rysunkami. Jakże Ci zazdroszczę! Kocurek jak żywy, ale portret konia jest doskonały!
OdpowiedzUsuńKoń jest mój i potwierdzam że doskonały :)))
UsuńPodrzucam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bizuteriasutasz.blogspot.com/2012/02/broszka-dla-laury.html
Love this piece of work, beautiful striking eyes and a different pose too.
OdpowiedzUsuńNiesamowity, jak prawdziwy!
OdpowiedzUsuńKocur jak żywy. Dziękuję za odwiedziny, bo dzięki temu mogę Cię podglądnąć :)
OdpowiedzUsuńMiło mi poinformować, że zwyciężyłaś w moim candy! Zapraszam na bloga w celu wybrania nagrody. :)
OdpowiedzUsuńNiczym mój Misiulek w wieku młodzieńczym.
OdpowiedzUsuńwiem jak trudno kota pokazać z całym jego charakterkiem :) a tu genialny po prostu!
OdpowiedzUsuńbardzo wszystkim dziękuję za miłe słowa ;)
OdpowiedzUsuńOMG!!! Ten kot jest cudny, fantastyczny wręcz jak żywy!!! Wygląda prawie jak moja Tosia tylko ma troche za duże uszka ;) No boski rysunek :) hmmm.. chyba się zastanawię nad twoją propozycją ;)
OdpowiedzUsuńsimple but convincing rendition. nice :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten kocurek, bardzo ujmujący :)
OdpowiedzUsuńalez slicznosci rysujesz - kot jest przecudny. tak realnie oddajesz zwierzatka i inne szczegoly,ze jestem pod wrazeniem wow :)
OdpowiedzUsuńcudny!
OdpowiedzUsuńKot rządzi!
OdpowiedzUsuńPóki co idąc wstecz on mnie najbardziej zachwycił.Śliczny rysunek!
To idę dalej;-)