Po naprawdę przemiłych komentarzach od Was, postanowiłam zrobić w nocy jeszcze jedną broszkę dla koleżanki :)
Dodałam do środka kilka sterczących kwiatkowych łodyszek zapachowych i kryształek Swarovski w kolorze chabrowym.
Tak bardzo sie koleżance spodobały - że w granatowej chodziła po pracy, akurat była ubrana w biel i granat, więc idelanie jej dopasowałam :)
Teraz tworzę rysunki na zamówienia przemiłych blogowiczek. Ale jak tylko skończę - będę filcowała do upadłego i ogłoszę otwartą wymiankową propozycję (czekajcie na szczegóły!!) oraz ogłoszę moją rozdawajkę :):)
Śliczne połączenie pudrowego różu i granatu:-)
OdpowiedzUsuńbroszka swietnie wyszła
OdpowiedzUsuńświetne, nie dziwię się, że koleżanka zadowolona:D już czekam na wymiankę;P
OdpowiedzUsuń