Zaniedbałam Was wszystkich - za co przepraszam. Ale zmian w życiu nastąpiło tyle, ze juz nie nadążam....
Nie będę sie rozpisywała o prywacie.
Poniżej chciałam pochwalić się moimi nowymi nabytkami - uszyłam sobie na wakacje delikatne, stonowane, miniaturkowe kolczyki sutaszowe. Są tak małe, że musiałam je robić w okularach... :)
Kremowy sutasz, nie pamietam nazwy kamieni..., do tego koszyczki Swarovski, srebrne kulki i zawinięta w srebrny drucik oponka fasetowana.
(Zawijania nigdy nie robiłam, nie mam specjalistycznego sprzętu ani doświadczenia....wiec tutaj wiem, że każdy kto się w tym specjalizuje suchej nitki nie zostawi na mnie....przepraszam...)
I jeszcze popatrzcie co wygrałam u PillowDesign :) piękne kolczyki, które juz do mnie dotarły i koniecznie wezmę je na wakacje :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Dopiero w "zestawieniu" z ręką widać jakie one są drobniutkie- dzięki temu podobają mi się jeszcze bardziej:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwa zrobiłaś, mi się bardzo podobają. Gratuluje wygranej w candy i trochę ci zazdroszczę bo nagroda świetna, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń