piątek, 12 października 2012

rodzinny portret sprezentowany

Witajcie po małej przerwie :)


Chciałabym dziś przedstawic Wam portret, który rysowałam przez ostatni tydzień na zamówienie koleżanki. Ma to być prezent na dziesiatą rocznicę ślubu jej siostry.
Pierwszy raz rysowałam w sepii portret... mam nadzieję, że wyszło dobrze.
Ze względu na to, iż do pracy wychodzę jak jest szarówka, a do domu wracam jak jest ciemno - zdjecie wykonałam fleszem, więc poginęły troszkę cienie i łososiowy delikatny kolor tła.

Pastele i brązowy grafit na kremowej kartce, rozmiar: 50 cm x 65 cm.


I dla porównania w niebieskim świetle, może lepiej widać tu głębie??....

Mam nadzieję, że sie spodoba...

Chętnie przyjmę zamówienie na świąteczne prezenty od Was - portret dla kogos lub jakaś abstrakcja?

Serdecznie Was pozdrawiam i tak jak obiecywałam - będę wrzucała w najblizszym czasie "garażową rozdawajkę" :)

Dobrej nocy!
Laura

poniedziałek, 8 października 2012

praca, praca, praca...

Siedzę nad dosyć sporym projektem - duży rysunek na prezent. I komplentnie nie mam czasu aby zwiedzać blogi i pisać o sobie...
Ale wkrótce to nadrobię!

Dodam także niedługo rozdawajkę - będzie dosyć duża. Bedzie polegać na "oddam rzeczy które mam w domu a których kompletnie nie wykorzystuję". Korzystając z okazji, że robie jesienne porządki, wygrzebię coneico z piwnicy i szafki. Znajdzie się tam malutka szkatułeczka, figurki, ozdóbki, książki itp. Czyli taki mały pchli targ :)

Tymczasem życzę Wam miłego tygodnia i ciepłych kaloryferów! :)