sobota, 7 kwietnia 2012

storczyki

Dla Wiolety


W zamian za wspaniałe szydełkowe ptaszki. Zdjeć nie pokażę, bo jeszcze do mnie lecą :) Jak tylko uzbieram moje dostawajki pochwalę sie wszystkimi na raz :)


Storczyki na papierze Murano, A4. Pastele. Oczywiście zdjecie pozostawia wiele do życzenia...
Orchids on Murano paper, pastels. Photo isn't such good like the picture in reality...



PS. Plama na podpisie wynika ze spryskania fiksatywą, jest jeszcze mokra a nie tłusta! To znika po wyschnięciu :) Ale paczkę szybko wysyłałam i nie czekałam na wyschnięcie do końca....
Spot on the signature results from spraying fixative. It disappears when dry :) 



6 komentarzy:

  1. Cudne!Wytworki z poprzednich postów też.Co tu można napisać,najwyżej buzię rozdziawić!:)))Tymczasem-Udanych,zdrowych,wymarzonych Świąt!Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te storczyki, jak prawdziwe )

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie wyszły ... ja nie pryskam fiksatywą pasteli, nie lubię tego, że fiksatywa zmienia jednak odcień kolorów, są ostrzejsze...

    OdpowiedzUsuń